Dokarmianie zwierzyny

Dokarmianie zwierząt leśnych to prawdziwa sztuka. Tylko osoby z dużą wiedzą przyrodniczą będą w stanie robić to w sposób właściwy, rzeczywiście pomagając zwierzynie w warunkach ekstremalnych, które mogą zagrażać ich życiu. Zima 2020/2021 z pewnością do takich należy, szczególnie, że wydarzyła się po kilku zimach łagodnych, w pewnym sensie zaskakując mieszkańców lasu i pól. Gdy warunki atmosferyczne są łagodne (typowe), należy zrezygnować z dokarmiania. Zwierzęta doskonale przystosowane do miejscowych warunków takiej pomocy nie potrzebują.

Dokarmianie pełni tylko funkcję pomocniczą, nie można zwierzynie zapewniać tzw. dziennej dawki pokarmowej. Dzikie zwierzęta muszą pozostać aktywne w poszukiwaniu naturalnych źródeł pożywienia.

Należy podkreślić, że jednym z głównych celów wykładania paszy jest zatrzymanie jak największej ilości zwierzyny w lesie. Zwierzęta zdecydowanie rzadziej migrują w poszukiwaniu pożywienia, co zmniejsza ryzyko ich przebywania w okolicach dróg, tym samym zmniejsza się ryzyko kolizji z pojazdami. Ponadto rzadziej wychodzą na pola uprawne i w związku z tym czynią mniej szkód w uprawach rolnych, co jest nie bez znaczenia. Wyrządzając mniej szkód rolnikom, są łatwiej akceptowalne przez osoby, które ewentualnie mogłyby zostać poszkodowane w wyniku ich żerowania na oziminach.

Dokarmianie zorganizował i przeprowadził podłowczy obwodu 232, Kolega Jan Bronisław Jarosz.

Darz Bór!